DROLGOTH |
Administrator |
|
|
Dołączył: 23 Cze 2005 |
Posty: 981 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
|
|
Megadeth to Dave Mustaine i to trzeba zaznaczyć już na początku.Pozostali muzycy byli zawsze w jego cieniu.Autor prawie całego materiału Megadeth - do czasów Countdown To Extinction albumy Megadeth były autorstwem Mustaina.
Debiutancki album "Killing Is My Business And Business is Good" to klasyk thrashu lat 80-tych.Znajduje się tam tez słynny utwór Mechanix.NIe wiadomo czy to Megadeth czy Metallica
Skoro już mowa o Metallicy,to Mustaine zostawił im po sobie kilka naprawdę świetnych numerów na albumach Kill Em All i Ride The Lighting.
Tego ,że panowie się nie lubia i potrafia sobie robic złośliwości nie będę komentował bo to nie jest forum towarzyskie
Po pierwszej płycie pojawiły sie w sklepach kolejno Peace Sells,So Far So Good So What i w końcu płyta legenda,chyba najlepsza thrashowa płyta XX wieku czyli Rust In Peace.
To płyta ,której można słuchac na okrągło,partie instrumentów są zagrane na najwyższym poziomie,zresztą na tym albumie w Megadeth zadebiutował Marty Friedman,wirtuoz gitary,znany z solowych dokonań i wspólnych projektów z J.Beckerem,więc solówki które można usłyszeć na utworach z płyty na długo zapadają w pamięć.
Po tej thrashowej eksplozji Metallica wydała czarny album i większość thrashowych kapel poszło w tym kierunku(np Testament-The Ritual,Nuclear Assault-Something Wicked)
A co zrobił Megadeth ? NIe był oryginalny i tez nagrał płyte na której znalazł sie ich pierwszy wielki medialny przebój Symphony Of Destruction.Płyta nosi tytuł Countdown To Extinction i cały czas zmienia u mnie miejsce z czarnym albumem,trzeba przyznać,.ze obie płyty są dobre.NIe mozna już ich oceniac pod kątem thrashowym ale muzycznie sa naprawdę ok.Taki dynamiczny heavy chociaż u Megadeth pozostało kjednak wiecej thrashowych momentów.
Następne kilka lat to nie za ciekawy okres w zasadzie oprócz jednej dobrej ,a nawet świetnej płyty Megadeth obniżył loty.
Youthanasia-mdła,Risk -tragedia,World Need A Hero-agonia
Jedyny album w którym słychać dobry stary Megadeth to Cryptic Writing.
Po World Need A Hero Mustaine zakończył działalność i legenda thrashu odeszła do lamusa.
Az do tego roku gdy Dave się zmobilizował i wystrzelił z System Has Failed będącym tak naprawdę kompendium o Megadeth,znajdzie się w niej wszystkie elementy zespołu które słyszało się na poprzednich albumach.płyta prześwietna pod względem kompozytorskim,technicznym i jak dla mnie jeden z kandydatów na płyte roku.
Pozostaje tylko żałować,że Mustaine zaznaczył,że już nie interesują go żadne wielkie trasy i sznasa na to,że ponownie zawita do Polski jest bardzo mała...niech przynajmniej wydaje płyty dorównujące tej ostatniej |
|