|
 |
 | | Vital Remains;Warszawa,Progresja,25.10.2005 |
|
 |
 Wysłany: Pią 7:27, 28 Paź 2005 |
|
|
| DROLGOTH |
| Administrator |
|
| |
| Dołączył: 23 Cze 2005 |
| Posty: 981 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
 |
|
Gdy dotarłem na miejsce na scenie kończyła właśnie grać Trauma. Szybki ,brutalny death metal porządnie rozruszał zgromadzonych fanów mocnych brzmień. Przed nimi wystąpił Dissenter ale niestety obejrzało go niewiele osób. Koncert miał się toczyć zgodnie z harmonogramem i nie było miejsca na opóznienia. Szkoda tylko, że odbyło się to tak naprawdę kosztem i zespołu i ludzi którzy przyszli na koncert. Po Traumie na scenie pojawił się włoski grind-deathowy Resurecturris. Świetna kapela, grająca z jajem, doskonale bawiąca się na scenie. Widać było, ze chłopakom granie sprawia wielką frajdę. Zaraz po nich na scenie zameldowała się ekipa z Chorwacji o nazwie Forlorn Legacy. W odróżnieniu od Włochów , Chorwaci zagrali muzykę zdecydowanie bardziej urozmaiconą pod względem technicznym ale jak dla mnie zabrakło w niej właśnie tego „jaja” które charakteryzowało muzykę Włochów.. Zabrakło w ich występie właśnie tej iskry, która daje sygnał do ruszenia pod scenę. Zagrali większość materiału z Paths of insanity między innymi Numb, Crest Of Silence, Damned. Ale wszyscy zebrani szykowali się już na główne danie wieczoru czyli amerykański Vital Remains. To, że przyjechali bez Glenna Bentona chyba wyszło im tylko na lepsze bo facet który stał za mikrofonem miał szatana w gardle. Gdy wspomagał go gitarzysta swoimi wściekłymi wrzaskami efekt był po prostu powalający. Osobna sprawa to muzyka. Takiej dawki muzycznej agresji dawno nie było na deskach Progresji. Usłyszeliśmy między innymi Let The Killing Begin, Dechristianize, po jednym numerze z Forever Undergriound i Dawn Of The Apocalypse. Miłą niespodzianką było zagranie Carnal Vadera.
Ze wszystkimi zespołami można było sobie spokojnie porozmawiać ,wszyscy z nich okazali się miłymi świetnymi ludzmi. Szkoda, że w klubie panowała taka duchota, otwierane okna w przerwach między występami zespołów za wiele nie pomagały. Na koncertach gdzie przychodzi tak dużo osób klimatyzacja jest konieczna. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
tak tak...... klimatyzacja.. ogolnie musialo byc piknie
