poświęcone muzyce metalowej

Papillone · Diabełek

Elements of Persuasion - musicie usłyszec ostatnio nie właczam innej płyty :p

hekathe · Administrator

Wokal średni, utwory przeciętne, nic szczególnego. Nie polecam

Papillone · Diabełek

Znowu tu jestes?? Odczep się , juz wszyscy wiedzą ze tego nie lubisz nawet przed wysłuchaniem:]

hekathe · Administrator

Po pierwsze to po wysłuchaniu, po drugie: nie obrażam Twojej osoby, nie obrażam nikogo, tylko wyrażam swoją subiektywną opinie w nowym temacie, nie masz sie o co burzyć, a skoro się obrazasz o to, ze ktos nie składa pokłonów Twojemu ulubionemu wokaliście to... wybacz, ale cos jest nie tak.

Wracając do tematu: wokal sredni ;p

Astaroth · Mroczne zło

wokal DELIKATNIE MÓWIĄC średni Razz

Eurynomos · Gość

Niech ktos mi znajdzie wokaliste ktory potrafi tak utrzymac na piecie, wydobyc z siebie takie dzwieki (robiac jeszcze wieksze wrazenie na zywo) i ktory da rade spiewac razem z reszta muzykow DT. Dla mnie jest jednym z najlepszych wokalistow.

Voltan · Gość

A moim zdaniem płyta jest niezła. Można posłuchać ze 2 razy.

hekathe · Administrator

Ze dwa razy, dwóch utworów, nie więcej Razz

czasami z przymusu zdarza mi się słuchać, siędzac u pewnej osoby...

Krzysiek/Stranger · Mroczne zło

Papillone · Diabełek

No właśnie jak można tak oszukiwac i kłamac :>

Locust Star · Mroczne zło

Wokal jest niesamowity. Szkoda tylko, że strasznie pedalski. Smile

Papillone · Diabełek

A co to znaczy pedalski?? Dla mnie pedalski jest Razmus np.Tutaj wokal jest wysoki i jakoś nie kojarzy mi sie z pedałem Neutral

Nie wiem kto na swiecie ma taką szeroką skale głosu ,na dodatek tak czystą i miłą dla ucha.
Też tak kiedyś mówiłem że w heavy czy w DT wokal jest za piszczący ale zacząłem to cenic kiedy wygasnał we mnie deathgrowlowy szał na kapele drzymordów. KAżdy przejdzie ten próg Wink

Locust Star · Mroczne zło

A czemu to Rasmus jest dla Ciebie pedalski, hmm?

Poza tym, czy ja cokolwiek pisałem o jego skali? A o przechodzeniu progu to Ty mi tu nie nudź, nie wiesz, czego słucham.

Posłuchaj sobie Iana Astbury'ego, Johna Garcii czy Carla McCoya i potem mów o dobrym głosie. Wink

Astaroth · Mroczne zło

pedalski..hmm..tak się składa, że taki jeden "pedał" był jednym z najlepszych wokalistów na świecie (Freddie Mercury oczywiście)..
a co do pana, którego dotyczy ten temat to wystarczy sobie posłuchać płytki Ayreon "The Human Equation"..LaBrie to najsłabszy punkt programu Laughing

nie ukrywam, że nie lubię LaBrie, ani barwy jego głosu, ani sposobu śpiewania, a już zwłaszcza tej sentymentalno-ckliwej maniery..a fanom Jamesa życzę przejścia jeszcze conajmniej kilku progów Wink

Locust Star · Mroczne zło

Yep, bo Mercury nie miał pedalskiego głosu, paradoksalnie. Wink

)) Inna sprawa, że z Queen też bije kicz i patos, ale to było jak najbardziej zamierzone. To tak jak z Manowar.