Ihasan |
|
|
|
Dołączył: 17 Lut 2006 |
Posty: 9 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: in the Shadows... |
|
|
|
|
|
|
Krzysiek/Stranger napisał: | Kiedyś słuchałem namiętnie, dziś nadal lubię i czasami wracam do "Minas Morgul", ale nie uwielbiam ich tak jak kiedyś. |
Kwestia gustu, o których podobno się nie dyskutuje.
Windir napisał: | Nie trawię natomiast Lugburz... zupełnie nie pasuje to późniejszej (lepszej) twórczości zespołu |
"Lugburz" był pierwszym pełnometrażowym albumem studyjnym, grali tak jak grali, później oszedł perkusista, nie szukali nowego tylko zastąpili go automatem perusyjnym co nie straciło na mocy i pięknie muzy.
Dla mnie to czołóweczka jeśli chodzi o moją całą kolekcję płytek. Potrafię katować ich przez miesiąc, dwa by później zapomnieć ich na kolejne pór roku, nie mniej mam pełen szacunek do tego co zrobił do tej pory Silenius z Protectorem.
caecus napisał: | Dyskografia: Lubgurz, Minas morgul, Dol guldur, Stronghold, Let mortal heroes sing your fame. |
mi tu jeszcze brakuje MLp "Nightshade Forest" oraz "Lost Tales" ...
... na półce posiadam jeszcze demo z `94r. "Upon the Viking Stallion - Anno Mortiri Domini"
Windir napisał: | Żałuję jednak raczej żaden zespół nie pokusił się wzorować się na tym zespole... bo Summoning to jeden z lepszych zespołów grających 'atmosferyczny' black (polecam włoskiego Nazgula!) |
To Ci polecam Raventhrone, choć nie jest w 100% w tych klimatach, nie mniej jest zbliżony, zresztą to wszystko znajomi: Pazuzu, Die Verbannten Kinder Eva`s itd. |
|