Ja znam niestety tylko płytkę The Crusher. Kawałek As Long As Raven Flies po prostu mnie miażdzy Podoba mi się melodyjność tej płyty. Jeżeli Fate of Norns też jest taka, to nie omieszkam się zapoznać
Tak jak kolega Niedźwieć pisał Fate of Norns zabija.
Teraz kiedy już jestem w posiadaniu całej dyskografii AA Fate of Norns naprawdę jeste najlepszą płytą i wcale się nie nudzi. Riffy na tej płycia miażdzą. Niszcząca muza i do tego zajebiście melodyjna
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie GMT
Strona 1 z 2Idź do strony 1, 2Następny