necromessiah |
Shmatan |
|
|
Dołączył: 30 Sty 2006 |
Posty: 1297 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Skąd: łódź |
|
|
|
|
|
|
oto recenzja :
Demo które otrzymałem to aż 7 numerów (sic!), trwa ponad 25 minut więc sporo.
sprawa pierwsza brzmienie - dobre. Na prawdę dobre, słyszalne i niezagłuszające bębny, dobrze brzmiące gitary, pulsujący bas...duża zaleta kiedy materiał jest przyzwoicie wyprodukowany.
Zaczne od numeru "False Prophet" - kawałek powolny, taki typowo thrashowy, wokalista ryczy niczym Max Cavalera, są zgrabne choc krótkie solówki. Miło...
dalej mamy "Mess" (chyba tak sie nazywa) - tu również jest powoli, miażdżąco. Znów typowa thrashowa jazda, przewijające się mini solosy, zmiany tempa...
"Law and Justice" - znów zespół postawił na ciężar i te charakterystyczne thrashowe riffy. Może przydałoby się więcej zapału panowie?? Jakis mały blaścik, dodać szczypte szatana i będzie balet.
"Slashing Death" - tutaj jest bardziej dynamicznie, moim zdaniem troche zbyt głośny hi hat ale niezbyt przeszkadza. Ogólnie przyjemny kawałek, tempo się zmienia, nawet chyba jakies death metalowe zagrywki słyszę- trzeba tylko pamietac że jeżeli bębny ruszają szybko do przodu to wtedy produkuja więcej hałasu skutecznie zagłuszając resztą. Tutaj nie jest tak źle , ale mogłoby być lepiej
"Deadly Fear"-dośc specyficzny numer.Zaczyna się dziwna wstawka na gitarze (jakiego efektu uzyliście???) potem wchodzi taki walcowaty riff i mamy z górki. Troche bardziej zakręcony numer (chyba jakies dziwne metrum w niektórych momentach), nawet akustyczny motywik wchodzi z fajnym basem, dalej solóweczka - o to chodzi
Na deser chłopaki serwują "Roots" Sepultury - coverek poprawnie odegrany, tylko wokalista jakby miejscami się męczył, aczkolwiek brzmi nieźle bo jego maniera śpiewania jest własnie taka jak Cavalery...
Ocena 6/10 |
|