viime |
|
|
|
Dołączył: 05 Sie 2006 |
Posty: 3 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziwna, chora muzyka - ale klimat chociaż dobijający, to trzeba przyznać, że potężny. Jak zwyczajowo to zdzieranie sobie ryja zbytnio nie pasuje moim uszom, to u Nortta tylko dodaje smaku, obłąkańczego feelingu - do tego piekielnie wolne, rzężące gitary i klimaciarskie (ale nie słodzące, wręcz przeciwnie) klawisze i mamy prawdziwy suicidal black metal. Z tego co słyszałem, amerykański Xasthur gra w podobnych klimatach, ale nie dane mi zetknąć z jego twórczością. Acha, i przy tym zaznaczam - w ciągu dnia nie wyciągniecie z tej muzyki tylu smaczków, co w nocy. |
|