Adi |
Dziadek Belzebub |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2005 |
Posty: 537 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
necromessiah napisał: | hmm wg. mnie progresywne granie które jest jest np. skompliowane pod wzgledem techniczym, a Opeth to ogóreczek a nie progres...
Tego typu kapel słyszałem co namniej 666. a jak znam życie to nie słyszysz muzyki od strony techniczej ( czyli wykonania ) i wydaje Ci sie że to jest zajebiście trudne. Słowem - Opeth to kwiatek , a jak sie komus odoba to jego sprawa. No a jezeli Adi masz cos do powiedzenia na temat muzy opeth od strony wykonania to wal a jak nie to sklej wary...twoje posty sa śmieszne na ten temat..laik |
Weź mi tu tutaj nie wkrecaj że nie słyszę muzyki od strony technicznej, bo akurat tak sie składa że jestem muzykiem po szkole muzycznej.
Skoro jednak bardzo pragniesz żemam opisać muze Opeth o strony wykonania to proszę bardzo.
Blackwater Park :
(0:00 - 0:07) Wszystko zaczyna się frazą z legatem. Dodatkowo niektóre fragmenty są tłumione aby uzyskać głębie. Perka dobija początek ztłumioną blachą. Na dalszy fragment perka wchodzi bez przejścia żeby uzyskac większą moc, na zasadzie elementu zaskoczenia.
(0:07 - 1:10)Wtedy tłumienia są puszczone. Grane tam są chordy z zachowanioe dzwieku który charakteryzuje akordy na molowe i durowe. Jeżeli chord ma być molowy od dzwieku bazowego następuje interwał o wadze tercji małej, a jeżeli durowy tercji wielkiej. Na to dochodzi prosta perka z otwartym hi-hatem, która podkreśla blachami co istoniejsze dzwieki
(0:10 - 1:15)Mostek na skali harmonicznej
(0:15 - 1:45)Dośc interesujący dialog gitarowy. Kiedy jedna gitara brzmi druga kdogrywa, aby z koloi zaraz druga gitara kontunuowała riff ale już o jakieś dwie oktawy niżej. Do tego dochodzi perka która już nie łupie standardowego beatu, tylko troche się bardziej zakręca. Wszystkocały czas jest nadalna skalach harmonicznych
(1:45 - 1:55)Dalej kontynuacja wcześniejszych zagrywek tyle że akustycznie. Nie ma żadnego podkładu. utwór czeka na przyjebanie.
A dalej nie chce mi sie już pisać po nie mam na to czasu. Zresztą nie chodzi o to żeby rozbierać utwory na kawałki. Bo liczy się to co się słyszy, a nie jak jest to zagrane
A metal progresywny Mój Drogi to jest:
Cytat: | Metal progresywny to nurt muzyki metalowej charakteryzujący się nowatorstwem brzmienia, rozbudowanymi utworami, zmiennym rytmem, melodią i klimatem oraz wirtuozerią wykonania.
|
Z tym że powiedzmy szczerze w Opeth nie ma przesadnej wirtuozerii. Nie mniej jednak nie można odmówić im umiejętności. Ale wirtuozeria nie jest jedynym wyznacznikiem muzyki progresywnej, co juz napisałem z resztą parę linijek wyżej.
Jeżeli według Ciebie "komplikowanie pod względem technicznym" jest wyznacznikiem progresu to Yngwie Malmsteen jest muzykiem progresywnym, a Stratovarius to juz wogóle progrecha.
Napisz w końcu jakąś opinie, a nie wrzucasz jakieś taby, piszesz bzdury i podajesz same argumenty z dupy |
|