hekathe |
Administrator |
|
|
Dołączył: 25 Lip 2005 |
Posty: 988 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
"Creatio Ex Nihilo" jest to pierwsza płyta (nie licząc epki z 1999 roku) zespołu White Crow. Dzieje sie na niej, oj dzieje jak przystało na muzykę z pogranicza heavy metalu i progresywnego rocka. Od samego początku słychać dość wyraźne inspiracje głównie zespołem Dream Theater. Kapela postawiła duży nacisk na części instrumentalne w utworach, są szybkie, melodyjne, dopracowane. Graja poprawnie, spójnie, pokazują to, co potrafia z każdej strony, ale chwilami to po prostu tylko szybkie solówki, nic wybitnego. Nie powaliło mnie na kolana.
Ukłon w stronę wokalisty, jest to człowiek wysoce utalentowany, ma możliwości i w pełni je wykorzystuje. Aranżacje mimo grania bardzo technicznego są lekkie i dynamiczne a gitary brzmią czysto i dobrze. Szczególnie podoba mi sie utwór (ballada) "Lake of tears", którą serdecznie polecam.
Wydaje mi sie, ze ten zespół w bliższej lub dalszej przyszłości osiagnie coś ... Jest bardzo charyzmatyczny i ambitny, utwory prześcigaja się pomysłowościa jak równiez tempem grania, a taka kreatywność na polskim rynku za często się nie zdarza.
Na uwage zasługuje równiez przykuwajaca wzrok szata graficzna krążka i okładki.
Ocena 4/5
"Creatio Ex Nihilo"
1. The One Who Failed
2. The other Side
3. Light That Shines On Me
4. Lake Of Tears
5. Cannons And Guns
6. Not Alone
7. Creatio Ex Nihilo
8. I Can't Hear You
9. Goodbye
10. Arise The World |
|