DROLGOTH |
Administrator |
|
|
Dołączył: 23 Cze 2005 |
Posty: 981 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
|
|
Ten krążek to w zasadzie The Best Of Testament są jednak dwie rzeczy które sprawiają,że wyróżnia się z tysięcy albumów tego typu.Pierwszą z nich jest to,że utwory znajdujące się na płycie pochodzą z pierwszych trzech albumów grupy : The Legacy,The New Order i Practice What You Preach.Druga i moim zdaniem najważniejszą jest to,że utwory zostały nagrane w nowych wersjach AD.2001.Na tym albumie po paru latach rozłąki do zespołu powraca Alex Skolnick,świetny gitarzysta,po odejściu z Testament po albumie The Ritual udzielał się m.in. w Savatage.Skład zespołu uzupełniaja Chuck Billy – vocal,Eric Peterson-rhytm guitar,Steve DiGiorgio-bass,John Tempesta-drums.Na płycie znajdziemy 11 utworów (First Strike Still Deadly,Into The Pit,Trial By Fire,Disciples Of The Watch,The Preacher,Burnt Offerings,Over The Wall,The New Order,The Haunting,Alone In The Dark i Reign Of Terror).Muzycznie za wiele się tutaj nie zmieniło w stosunku do oryginałów, instrumenty brzmią potężniej,a głos Chucka nabrał głebszej barwy przez te wszystkie lata.nie jest to już śpiewanie w jednej skali tak jak wcześniej lecz swobodne operowanie głosem od cleanu do growlingu. Skoro mowa o wokalach ; na dwóch ostatnich utworach za mikrofonem stanął Steve „ZETRO” Souza(Exodus) w czasach garażowych wokalista Testament(wtedy zapewne jeszcze The Legacy).Całośc brzmi zaskakująco świeżo i doskonale pasuje do tytułu płyty : First Strike Still Deadly.Pozostaje mieć nadzieję,że inne zespoły decydując się już na wydanie The Best Of pójdą śladem Testament i zaserwują swoim fanom tego rodzaju wydawnictwo.
I za tego przepysznego odgrzewanego kotleta daję 5.
|
|