DROLGOTH |
Administrator |
|
|
Dołączył: 23 Cze 2005 |
Posty: 981 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
|
|
Co nam przygotowała niemiecka legenda thrash metalu z Sodom po blisko ćwierćwieczu obecności na rynku? Otóż… solidnego kopniaka w tyłek. Od prawie dziesięciu lat Niemcy nagrywają w tym samym składzie, co na pewno ma wpływ na jakość muzyki.
Rozpoczynające płytę akustyczne intro jest jak cisza przed burzą. Po nim następuje frontalny atak, który trwa już nieprzerwanie do końca albumu. Tu nie ma miejsca na jakieś melodyjne zawodzenia, ckliwe, obrobione w studio melodyjki. Są za to prawdziwe mięcho, szybkość, ciężar i brud, czyli te elementy, które charakteryzowały thrash w latach 80. Wściekłe, wykrzyczane frazy tekstów Toma Angelrippera, proste, ale trafiające w mózg riffy Bernemanna, podparte solidnymi uderzeniami Bobbyego Schottkowskiego, powodują, że ma się ochotę sprawdzić wytrzymałość swojego karku.
Jeżeli lubisz thrash bez zbędnych dodatków i surowe garażowe brzmienie, bierz tę płytę w ciemno. Jeżeli nie lub nie wiesz, o czym tu mowa, tosię przełam i chociaż raz włóż ją do odtwarzacza - przekonasz się wtedy, ile można włożyć serca i pasji w tak prostą muzykę. Czego niestety tak często brakuje nowym, wyprodukowanym zespołom.
4/5
Lista utworów:
1. Blood On Your Lips
2. Wanted Dead
3. Buried The Justice Ground
4. City Of God
5. Bibles And Guns
6. Axis Of Evil
7. Lords Of Depravity
8. No captures
9. Lay Down The Law
10. Nothing To Regret
11. The Enemy Inside
|
|