Sarcatriel |
Diabeł bez wideł |
|
|
Dołączył: 12 Lis 2005 |
Posty: 53 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
Płyte można by określić w kilku słowach, bezkompromisowy black metal, i na tym zakończyć recenzje.
Każdy kto szuka patosu, oraz podniosłej atmosfery rozczaruje się tą płytą, z kolei ludzie którzy szukają, bezkompromisowej jazdy bez trzymanki, powini zachwycić się tą płytką, można by rzecz czysty black metal w jednej z ostrzejszych form. Jeśli nikomu nie mówi pseudo Nattefrost dodam że jest to projekt pana z Carpathian Forest, czego nie było w Carpathian Forest jest na tej płycie, niepodzielnie króluje tutaj destrukcja, która niszczy małżowiny uszne już na starcie pierszym kawałkiem, mogło by się wydawać że płyta jest nudna, takie miałem piersze wrażenie po jej przesłuchaniu, natomiast za każdym kolejnym przesłuchaniem, odkrywałem że taka właśnie ma być, bez zbednych upiekszaczy, i wstawek rodem z MTV przed każdym utworem, tutaj nie ma na to miejsca.
Płyte z czystym sumieniem moge polecić wszystkim którzy zwątpili już w to że Black Metal może zgwałcić ich uszy kolejny raz, w zalewie patosu i muzyki rodem z kreskówek polecam jak najbardziej posłuchać tej płyty.
Total Annihilation gwarantowane |
|