DROLGOTH |
Administrator |
|
|
Dołączył: 23 Cze 2005 |
Posty: 981 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
|
|
MICHALE KISKE - Kiske
Mystic
Ostatnia fala upałów wpływa na to, że nie zawsze ma się ochotę słuchać ciężkiej, agresywnej muzyki spod znaku heavy, thrash czy death – ciężko jest bowiem nadążyć z wymianą przepoconych koszulek. Dla fanów zarówno ciężkich, jak i łagodnych brzmień kuszącą propozycją może być solowy album jednego z najlepszych heavymetalowych wokalistów lat 80. – Michaela Kiske. Był on przez wiele lat członkiem Helloween, z którym święcił największe sukcesy. Płyta Michaela, zatytułowana po prostu „Kiske”, to zbiór jedenastu delikatnych, ciepłych, nastrojowych piosenek. Słuchając ich, można się w pełni zrelaksować i wypocząć przed kolejnym atakiem upału.
Wokalista jest autorem całej muzyki, wszystkich tekstów, jak również stoi za sterami producenta. W jednym z wywiadów stwierdził, że nie będzie już więcej śpiewał heavy metalu - faktycznie na tej płcie tego nie robi. Nie zmienia to faktu, że można go usłyszeć na albumach Edguy, Tribuzy oraz Place Vendome. Jest to trochę dziwne, ponieważ odmówił gościnnego udziału na najnowszym krążku Helloween.
Nie przeszkadza to jednak w tym, ze jak zawsze mamy możliwość usłyszenia świetnych, melodyjnych linii wokalnych, które zapadają w ucho już po pierwszym przesłuchaniu. Na tle akustycznych gitar i idealnie dopasowanych partii klawiszowych brzmią po prostu doskonale. Ten album to dojrzała płyta dojrzałego artysty, który nie musi już nikomu niczego udowadniać.
4/5
Lista utworów:
Fed By Stones
All-Solutions
Knew I Would
Kings Fall
Hearts Are Free
The King Of It All
Sing My Song
Silently Croving
Truly
Painted
Sad As The World
|
|