m_marcolin |
Pomocnik Szatana |
|
|
Dołączył: 02 Wrz 2005 |
Posty: 235 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: gliwice |
|
|
|
|
|
|
Często jest tak, że kiedy pojawia się jakiś oryginalny zespół, który osiąga sukces to zaraz potem jak grzyby po deszczy wyrastają jego naśladowcy. Tak było na przykład w przypadku Led Zeppelin, pozdrowienia dla Kingdom Come, tak samo stało się po wybuchu wielkiego szaleństwa na punkcie Nightwish. Jednym z zespołów zafascynowanym grą Finów jest bez wątpienia nasz rodzimy Herjalf. Niestety tym razem nie mamy do czynienia jedynie z inspiracją jak w przypadku choćby Deep Purple i Whitesnake, lecz jest to wyraźna kopia. Dzięki wspaniałemu głosowi Julii Przyborowskiej na początku słuchania „Northern Wind” miałem wrażenie, że ktoś stroi sobie żarty i puścił mi jeden z krążków ex-grupy Tarji Turunen.. Właśnie cudowne wokalizy Julii stanowią główną siłę tej płyty. Czasem mam wrażenie, że pozostali muzycy są akompaniamentem do popisów pani Przyborowskiej. Mimo, że materiał jest dość wtórny, to słucha się go całkiem dobrze. Do moich faworytów należą piękne piosenki „Ecstasy” i „Wołanie”. Obie poleciłbym każdemu fanowi Nigtwisha i podobnych klimatów. Nie wiem jednak, czy powinno się wysoko oceniać, co by nie mówić, kopie. Jednak jak wszyscy wiedzą Tarji już nie ma w fińskiej załodze, więc może pora by Polacy ruszyli na podbój świata. Chyna to tylko pobożne życzenia, ale jestem pewien, że Herjalf również znajdzie niemałe grono odbiorców. 4 |
|