Kolejnym krazkiem raczy nas kultowa, ale bedaca zawsze troche za najlepszymi kapela thrashowa - Flotsam and Jetsam. Po usłyszeniu nowych albumow starych wyjadaczy np Kreatora czy Exodus mialem nadzieje ze i Amerykanie z Phonix nagraja swietny album. Niestety troche sie roczarowalem. Dreams of Death nie wnosi nic do gatunku, a slucha sie tego bez wiekszych emocji. Jest dosc nudno i schematycznie. Calosci bronia takie utwory jak: "Parasychotic, Paranoid" i "The looks in his Eyes". Chociaz nawet nimi "Flotsam" swiata nie zawojuje. A szkoda bo byli koledzy Jasona Newstada nagrywali juz lepsze albumy. 3-/5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach