m_marcolin |
Pomocnik Szatana |
|
|
Dołączył: 02 Wrz 2005 |
Posty: 235 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: gliwice |
|
|
|
|
|
|
Dismember to obok Entombed i Unleashed prekursorzy tak zwanej szwedzkiej szkoły death metalu. Znając zasługi bandu tym smutniej słucha się nowego „dzieła” skandynawów, gdyż jest to materiał zdecydowanie z niższej półki.
The God That Never Was to płyta do bólu przewidywalna, przeznaczona jedynie dla najzagorzalszych fanów tego typu grania. Kompozycje są w większości bliźniaczo do siebie podobne, a co gorsza pozbawione choćby krzty polotu („Shadows Of The Mutilated” czy „Never Forget Never Forgive”). Rodzynkiem w tej masie przeciętności okazuje się instrumentalny kawałem „Phantoms (Of The Oath)”. Oczywiście nie można go porównać do „Orion” czy „The Call of Ktulu” Metalliki (bo to zupełnie inna liga), ale może dawać nadzieję tym, którzy wierzą, że chłopaki z Dismember nie zapomnieli zupełnie jak się pisze dobre kawałki.
Jeśli kogoś ciekawi kondycja weteranów może zaryzykować i sięgnąć po The God That Neve Was, wszystkim innym radzę czekać na nowy album Unleashed, szczególnie po tym co ci ostatni zaprezentowali na niedawnym koncercie...2/5
Lista Utworów:
1. "The God That Never Was" (2:09)
2. "Shadows of the Mutilated" (3:26)
3. "Time Heals Nothing" (3:40)
4. "Autopsy" (3:39)
5. "Never Forget, Never Forgive" (1:44)
6. "Trail of the Dead" (3:13)
7. "Phantoms (Of the Oath)" (3:55)
8. "Into the Temple of Humiliation" (4:08)
9. "Blood for Paradise" (2:19)
10. "Feel the Darkness" (3:39)
11. "Where No Ghost Is Holy" (3:39) |
|