W 1992 roku Ice-T wraz z kumplami pokazał światu jak może wyglądać połączenie gangsta rapu z metalem. Teraz po 9 latach przerwy, tragediach jakie spotkały muzyków i roszadach personalnych Body Count powraca z nowym albumem. „Murder 4 Hire” to klasyczny dla tej formacji kolaż ciężkich rockowych riffów z rapowymi wokalami Ice’a. Nie ma tu jednak synkretyzmu na miarę Rage Against The Machine. Słychać, że gdyby nie było tu pracy wioślarzy oraz sekcji to w ciemno brali by to wszyscy fani hip-hopu. Ja do nich nie należę, więc tylko 2/5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach