DROLGOTH |
Administrator |
|
|
Dołączył: 23 Cze 2005 |
Posty: 981 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
|
|
Mayhem powstał w roku 1983 z inicjatywy 2 ludzi:Necrobutcher'a (bass) oraz Manheim'a (perkusja),którzy po niedługim czasie zaprosili do zespołu gitarzystę:Destructor'a (poźniejszy Euronymous).Zafascynowani nagraniami VENOM,CELTIC FROST czy SODOM postanowili grać muzykę tak brutalną i ekstremalną,jakiej nie grał jeszcze nikt.
W stolicy Norwegii - Oslo,znaleźli ciasną salkę w której grali próby.Zaczeli oczywiscie od przeróbek wymienionych wyżej zespołów.W 1986 roku udało im się zarejestrować dwa nagrania demo:Voice of Tortured Skull (na którym wokalami zajął się Euronymous) oraz Pure Fucking Armageddon (gdzie krzyczał już sesyjny wokalista - Messiash).Oba demka mozemy podziwiac na bootlegu - Pure Fucking Armageddon który zawiera oba dema.Na temat tych nagrań opinie były różne.Jedni je krytykowali i mieszali z błotem (tu nie ma sie w sumie co dziwić.gdyż zarejestrowane domowymi sposobami porażały swoim fatalnym brzmieniem),a drudzy byli zachwyceni.Oba dema trafiły w ręce wydawcy magazyny "Slayer" - Metalion'a,który stwierdził,iż obok VOMIT,MayheM jest najbrutalniejszą znaną mu kapelą.W międzyczasie MayheM zagrało swój pierwszy koncert,który miał miejsce w Lillehammer.Zespół zagrał kilka coverów VENOM i CELTIC FROST.(zapis tego koncertu znajduje sie na bootlegu "Dawn on the Black Hearts")
O MayheM w podziemu zrobiło się całkiem głośno,i o zespole usłyszał Sven Erik Kristiansen,który poźniej przybrał ksywę Maniac.Wysłał on chłopakom z MayheM kasetę ze swoimi wokalami,po czym zadzwonił do niego Euronymous i prosił o stawienie się na próbie.I tak oto w 1987 powstało legendarne demo Deathcrush (z założonej przez zespół wytwórni - Posercorpse).Wokalami zajął się wspomniany wyżej Maniac (którego śladowo wspomagał Messiash).Dzieło zostało bardzo dobrze przyjęte,jednak jedyną wadą był nakład.Wydane zostało tylko 1000 kopii,przez co wiele osób nie mogło go usłyszeć.Po nagraniu zespół opuścił Manheim (który ponoć ożenił się z jakąś idiotką i został biznesmanem),Maniac (który nie miał jak uczestniczyć w próbach,gdzyż mieszkał w innym mieście,a poza tym chciał skupić się na studiach) oraz Messiash (który był tylko muzykiem sesyjnym).
Tak więc zespołowi brakowało wokalisty i perkusisty.I tu znów za sprawą magazyny Slayer poznali pewnego szweda, Pelle Yngve Ohlinna,znanego jako DEAD.Grał on wczesniej w szwedzkiej kapel MORBID,z którą nagrał świetne demo - December Moon,jednak postanowił on opuścić kapelę,ponieważ jego wizja zespołu różniła się od reszty członków.DEAD przesłał chłopakom na tasmie swoje wokale,które bardzo sie spodobały.Miał przeraźliwie mocny,gardłowy,dewastujący otoczenie głos.Po niedługim czasie pofatygował się do Norwegii,i świetnie wpasował się w zespół. Niedlugi czas później do kapeli dołączył Hellhammer w roli perkusisty.Skład został skomletowany.
DEAD był niezwykłą osobą.Kiedy miał 12 lat uczestniczył w wypadku drogowym,po którym zapadł w śmierć kliniczną.Kiedy wydobrzał coraz bardziej zaczął interesować się śmiercią.Do tego stopnia,iż spał w kostnicy,zbierał martwe ptaki,które później wkładał do woreczka i wdychał zapach zgnilizny.Przed koncertami zakopywał ubrania w ziemi,by nasiąkły fetorem rozkładu,oraz by powłaziło w nie wszelakie robactwo (pewnego razu chciał aby jego zakopać,ale chętnych nie było).Pewnego razu nawet zaszył się w lesie na dwa miesiące i żył tylko z tego co tam znalazł lub zabił.Na koncertach ciął się nożem,oraz rozwalał świńskie łby piłą łąńcuchową.Chciał by jego skóra stała się totalnie blada,i był jednym z pierwszych muzyków którzy zaczeli stosować corpse-painting.Mówił także że przed samobójstwem powstrzymuje go tylko granie brutalnej i złej muzyki.
Euronymous (jego imię z greki oznacza "Książe Śmierci") natomiast ,mimo poglądów satanistycznych był zafascynowany ideologią komunizmu,a jego marzeniem było granie koncertów w krajach,w których ten ustrój odcisnął swe piętno,np.Korea Płd.,Albania czy Turcja (stwierdził że to jeden z celów dla których istnieje MayheM),i był wielkim "fanem" takich ludzi jak np.Pol Pot i cała szerza wszelkich krawych dyktatorów.
DEAD i Euronymous często rozmawiali jak powinny wyglądać koncerty MayheM.Nie chcieli by wszystko było takie szablonowe i nudne.I tak więc na scenie walały się martwe zwierzęta,świńskie łby latały w publiczność,DEAD oblewał ludzi swoją krwią.Na koncerty MayheM przychodziło 300 - 350 osób,a do samego końca zostawało ok.50. Euronymous stwierdził że tylko "prawdziwi" mają prawo słuchać ich muzyki,i gdyby tylko mogli,zabijali by na koncertach ludzi podążających za trendem oraz pozerów dotąd,aż byliby na tyle przestraszeni zeby wogóle przychodzić na ich koncerty.
Jednakże w zespole nie działo się najlepiej.Pieniędzy nie było,Necrobutcher i DEAD byli bezdomni,a miejsca na próby nie było. Euronymous jednak założył własną wytwórnię płytową - Deathlike Silence,z zamiarem wydawania płyt tylko tych "prawdziwych zespołów" oraz róznych innych bajerów jak ziny,sztuczna krew czy różne śmierdzące mikstury (Euro był z zamiłowania chemikiem,i sam produkował takie rzeczy ). Po pewnym czasie zespół stać było już na wynajęcie pewnej chatki w górach ,w której mieszkali i grali próby.Domek ten zyskał w okolicy opinię "Nawiedzonego przez diabła" W międzyczasie zespół nagrał dwa utwory (Freezing Moon i Carnage) na jakąś składankę,które potem znajdowały się tez na kilku bootlegach oraz na oficjalnej EP'ce - Freezing Moon.
MayheM skupił się na graniu koncertów oraz komponowaniu pierwszego "długogrającego" krążka.Skomponowali 4 nowe utwory (Buried by Time and Dust,The Freezing Moon,Funeral Fog,Pagan Fears),które grali na koncertach promoując tym samym nowy,jeszcze nie gotowy krążek.Lirykami zajął się DEAD.To właśnie na minitrasie koncertowej po Niemczech został zarejestrowany słynny koncert w Lipsku (dokładna data 26.11.1990), który miał być z początkowymi zamierzeniami wydany jako bootleg,ale o dziwo brzmiał świetnie,więc postanowiono wydać go oficjalnie.DEAD na koncercie jak zwykle ciął się nożem,oraz oblewał krwią widzów a wszędzie walały się świnskie łby.
Po zkończeniu trasy koncertowej zespół na nowo skupił się przy tworzeniu płyty.Powstały 4 nowe utwory,a DEAD dopisał resztę tekstów.Jeden z utworów nosił tytuł "De Mysteriis Dom Sathanas" (Sekretne Obrzędy Lorda Szatana),i tak właśnie postanowiono nazwać krążek.W tym czasie kolo kapeli zaczął kręcić się Christian "Varg" Vikernes,znany też jako Count Grishnackh.Był zafascynowany wpływami starszego kolegi,który pomału stawał się ważną osobistością w świecie Black Metalu - Euronymous'em. Varg grał na gitarze w zespole OLD FUNERAL (m.in grali tam też Abbath i Demonaz z IMMORTAL).Po nagraniu 7'ep oraz kilku koncertów odeszedł z zespołu,gdyż nie był zainteresowany występowaniem na żywo.W niedługim czasie założył jednoosobowy projekt o nazwie BURZUM ,o czym będe jeszcze później pisał
Dnia 8 kwietnia 1991 roku DEAD był dziwnie szczęśliwy.Gdy rano spotkał Hellhammer'a chwalił się nożem,jaki sobie kupił. Pod nieobecność lokatorów DEAD odurzył się najpierw naftą,potem podciął sobie wszystkie arterie żylne.Na koniec wypalił sobie w głowę ze strzelby.Zostawił także list o treści:
"Nie należę do tego świata leśnym demonem jestem,i z lasu pochodzę teraz chcę do lasu wrócić... Pomysł popełnienia samobójstwa nie zrodził się w mojej głowie ostatnio Myślałem już o tym od kilkunastu lat Muszę zobaczyć co jest poza..."
Gdy później Euronymous wrócił do domu,i zobaczył zwłoki przyjaciela pobiegł szybko do miasta kupić film do aparatu.Zrobił kilka zdjęć trupa kolegi,które potem trafiły na okładkę bootlega - "Dawn on the Black Hearts" Później zadzwonił po resztę członków zespołu.Z kawałków czaszki DEADa zrobił amulety,dla siebie i Hellhammera (Necrobutcher nie przyjął).Wyjął także kawałek mózgu,z którego ugotował potrawkę,po czym skonsumował ją (później powiedział że zrobił to,aby dostać trochę wiedzy zmarłego kolegi,reszta zespołu nie spróbowała).Policja stwierdziła że było to samobójstwo na tle psychicznym. Był także plan wykraść ciało DEADa i złożyć je w tylko sobie znanym miejscu,co miało za zadanie stworzyć początki satanistycznego cmentarza.Jednak nie udało się to.DEAD został pochowany na cmentarzu 30 km od Oslo w stronę Bergen. Euronymous powiedział później,iż DEAD umarł dlatego,iż pozerzy i ludzie podążający za trendem zasmiecali scenę Death Metalową.Twierdził iż DEAD żył tylko dla ćwieków,skór,czarnych ubrań,a trendies zniszczyli to wszystko.Zniszczyli scenę,i tym samym pozbawili DEADa życia.Tym samym wypowiedział wojnie scenie Death Metalowej.
Dalej poszło już z górki.Euronymous otworzył sklep w centrum Oslo,o nazwie "Helvete" (nor.Piekło) w którym z założenia sprzedawać miał muzykę tych kapel,które uznawał za "prawdziwe",jednak że sprowadzanie tego kosztowało go wiele pieniędzy,postanowił że będzie także sprzedawał muzykę dla pozerów,gdyż musi z czegoś żyć. Sklep ten był wyjątkowy.W środku panowała całkowita ciemność,a żeby zobaczyć nagrania trzeba było chodzić z pochodnią.Dookoła roiło się od satanistycznych symboli i sprofanowanych figurek swiętych.Było to także miejsce spotkań całej elity Black Metalowej.Członkowie zespołów takich jak MayheM,Burzum,Immortal,Emperor czy Darkthrone zbierało się tam,i dyskutowali na temat wojny z religią chrześcijańską oraz fałszywą sceną. Sprawy potoczyły się szybko.Powstała organizacja "Black Circle",na której czele stanął Euronymous.Dnia 6 lipca 1991 roku spłonął pierwszy kościół,który spalił Vikernes.W sumie w całej Norwegii spłonęło ok.30 kosciołów,palone przez organizację,lub przez "Outher Circle" - sympatyków organizacji.Kilka cmentarzy zostało zbeszczeszczonych,a zepsoły takie jak Paradise Lost,czy Deicide dostawały pogróżki,a ich autokary były obrzucane kamieniami podczas trasy po Norwegii.Pod drzwi lidera zespołu Therion podłożono ogień (zrobiła to dziewczyna Vikernes'a),który poźniej także dostawał pogróżki. Zginął jeden strażak (przy gaszeniu kościoła) oraz jeden pedał.Otóż kiedy Bard Faust (z Emperor) spacerował po Olympica Park w Lillehammer zaczepił go jeden gej i zaczął składać propozycje.Bard zaciągnął gościa do lasu i podziurawił go nożem.Trafił za to na 10 lat do więzienia.Wyczyny Black Circle odcisneły swe piętno w twórczości black metalowych grup.Np. tytuł płyty Darkthrone - "A blaze in the northern sky" (płomień na północnym niebie),czy zdjęcie spalonego kościoła w Fantoft,na okładce albumu BURZUM - "Aske" (Popiół)
Wracając do MayheM. Po śmierci DEADa ,Necrobutcher nie wytrzymał psychicznie i odeszedł z zespołu. MayheM pozostał bez wokalisty i basisty. Niedługo jednak do zespołu trafił Occultus,który jednocześnie spiewał i grał na basie. Zagrali jedną próbę (możecie posłuchać na bootlegu "In Memorium" lub "I Love Transylvania"),po czym Euronymous stwierdził że tamten jest pozerem,gdyż nie interesowala go idea "Black Circle". Mysląc jak wywalić go z grupy, postanowiono że go nastraszą. Euronymous,Hellhammer oraz Varg pod nieobecność Occultus'a zdewastowali mu dom,powybijali szyby.Dookoła porozrzucali satanistyczne symbole,oraz spalili w ogrodzie drewniany krzyż. Materiał na nowy album był już skomponowany. Euronymous zaprosił Varg'a jako basistę do studia. Skontaktował się także z liderem węgierskiej grupy TORMENTOR - Attila Chishar'em,z pytaniem czy nie chciałby nagrać wokale na ich płycie.Attila zgodził się.W takim składzie grupa weszła do studia aby zarejestrować krążek.
Stosunki na linii Euronymous - Vikernes pogarszały się,a przyłozyło sie do tego wiele czynników.Obaj panowie mieli odmienne poglądy.Euro był komuchem,a Varg nazistą.Do tego Euro "odbił" Vikernesowi pewną 16 letnią Szwedkę.Oliwy do ognia dolało to,iż Oysten wychujał Varga na 40,000 koron,które miały być przeznaczone na wydanie albumu BURZUM,ze stajni Deathlike Silence. Euronymous wyprowadził się z Oslo,ponieważ obawiał się o swoje życie.Jego adres znali nieliczni.Jednym z tych nielicznych był Blackthorn,z zespołu THORNS,który pełnił przez jakiś czas rolę sesyjnego gitarzysty MayheM. Vikernes w końcu nie wytrzymał,i postanowił odwiedzić Euronymous'a.Pożyczył od matki samochód,i razem z Blackthorn'em (który zapewnie nie wiedział nic o planach Vikernes'a) pojechali do Euro. Blackthron zadzwonił domofonem z prośbą,aby ten go wpuścił.Nic nie spodziewający się Oysten otworzył drzwi,i na scenę wkroczył Varg.Zadał on Euronymous'owi cios nożem w plecy,kiedy ten był odwrócony (miał coś pokazac ponoć Varg'owi na komputerze,czy coś w tym stylu).Euro ledwo zdążył uciec na klatke,ale tam Varg dopadł go.Rano ciało Oysten'a znaleziono z 26 ranami kłutymi.Kilka dni później Varg został zatrzymany przez policję,i trafił za kratki.Początkowo wyrok wynosił 14 lat,jednakże udowodniono Vikernesowi kilka innych wystepków,tj.podpalenia kosciołów,pobicia,gwałty czy posiadanie w swej piwnicy 120 kg dynamitu,które przeznaczone były oczywiście dla kosciołów.
"De Mysteriis Dom Sathanas" ujrzało światło dzienne.Niestety Oysten Aarseth "Euronymous" nie doczekał się jego wydania.Płyta zadedykowana była oczywiście jemu.Rodzice Euro prosili aby linie basowe Varga zostały usunięte.Oficjalnie podano,iż tak wasnie sie stało,a bas nagrał od nowa Hellhammer.Później jednak zaprzeczono temu,więc na płycie mozemy usłyszeć bas Vikernesa.
MayheM przestał istnieć.Jednak już w 1994 roku Hellhammer wpadł na pomysł reaktywacji grupy.Wykonał kilka telefonów,i tym sposobem do składu zaprosił Necrobutchera,Maniac'a (!) oraz młodego gitarzystę,znanego z zespołu AURA NOIR - Blasphemer'a ,który później okaże sie głównym motorem napędowym MayheM.Aż trzy lata zajeło grupie zgranie się ze sobą.Panowie nie przepadali ze sobą i ciągle dochodziło do jakiś kłótni czy bójek.Mimo to,głód muzyki był silniejszy.Powstał bardzo dobry minialbum - Wolf's Lair Abbys,a MayheM zagrał swój pierwszy koncert po reaktywacji,w Bishowsferda (Niemcy),na którym zagrali kilka starych utworów,oraz dwa nowe.Wielu fanów odwróciło się wtedy od MayheM,i podzieliło twóczość zespołu na "stary i nowy".Niedlugo potem wydali album koncertowy "Mediolanum Capta Est" który zawierał zapis koncertu we Włoszech
W 2000 roku powstał pełny album o nazwie Grand Declaration of War.Jedni spluwali na niego,inni byli nim zachwyceni,ale musze przyznać,iż płyta jest genialna.Nie umywa się oczywiście do "De Mysteriis Dom Sathanas",bo to zupełnie inny styl.Zespół sięgnął po elektronikę i różnorakie efekty.
W międzyczasie zespół wydał komplicaje "U.S Legions" (która ukazała się w Stanach),oraz Europen Legions (która ukazała się w Europie) Płyty te zawierały 7 kawałków koncertowych,oraz 5 nagrań przedprodukcyjnych z albumu Grand Declaration of War.Powiało komerchą :/
Przez jakiś czas MayheM nie koncertował,a to za sprawą pewnego kolesia,który na koncercie dostał przez przypadek głową owcy (którą cisnął Maniac),i postanowił podać MayheM do sądu.Wszystko skonczylo sie korzystnie dla zespołu,gdyż facet wycofał oskarżenie.
W tym roku ukazał sie ostatni dotychczas album,noszący nazwę Chimera.Nie ma tam elektroniki i innych bzdetów,i mimo że zespół obiecywał powrót do korzeni,to nie jest to już ten sam styl,a album jest chyba najsłabszy jaki do tej pory wydał MayheM.
Mimo iż zespół pewnie najlepsze lata ma za soba,to może sie wydarzyć jeszcze wiele ciekawych rzeczy...
Zródło : necro
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
|